Przed parą detektywów kolejny twardy orzech do zgryzienia. Komuś najwyraźniej bardzo zależy na tym, żeby impreza z darmowymi słodyczami, na którą czekają wszyscy mieszkańcy Valleby, nie doszła do skutku. Z Akademii Nauki ginie teleskop, fajerwerki przygotowane na pokaz przedwcześnie błyskają, a ze sklepu z biżuterią ginie żywy skorpion.
Ja rozumiem, że to ekranizacja literatury dla dzieci, ale film jest tak słaby, naiwny, nudny i przewidywalny, że aż boli. Humor nie śmieszy, przeszkadza praktyczny brak muzyki, a mali aktorzy nie zapadają w pamięć (np. tak jak Mikołajek). Wszystko w tym filmie jest po szwedzku baaardzo wolne i spokojne. Nie polecam