Zasady są proste, jedź lub giń! Skruszony skazaniec Carl Lucas (Luke Goss) – znany jako Frankenstein – jest legendarnym kierowcą brutalnych i bardzo krwawych wyścigów śmierci, które odbywają się na terenie więzienia. Od wolności dzieli go tylko jeszcze jedno zwycięstwo. Lucasa pochłaniają przygotowania do tego decydującego i
Nie wiem, czy twórcy mieli taki zamiar czy też nie, ale cofnęli się o prawie 40 lat do Death Race 2000 z 75 roku. Tak samo kiczowate aktorstwo, efekty, fabuła. Jednak w samym filmie coś jest. Kicz nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie.
Zdecydowanie trzecią część mogę polecić tylko i wyłącznie fanom takich klasyków jak...
Nie jest to poziom jedynki; ta nadal pozostaje niedościgniona, ale też daleko temu do słabej
dwójki. Film daje radę, ma niezłą akcję, pasującą ścieżkę dźwiękową i można miło spędzić
czas nie wysilając szarych komórek, zwłaszcza, że koniec wyjaśnia chyba wszystko co było do
wyjaśnienia. Jak zwykle film ma kilka...