PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=489211}
6,6 1 563
oceny
6,6 10 1 1563
Czarny
powrót do forum filmu Czarny

Egzorcyzm...?

użytkownik usunięty

...może nie jestem wielką znawczynią odprawiania egzorcyzmów, ale... zanim się je odprawi trzeba
zgody biskupa! A tutaj z dnia na dzień przyjeżdża egzorcysta i odmawia modlitwy??? Tak w ogóle
najpierw trzeba zrobić wywiad, nie można ich odprawiać na każdym, bez upewnienia się czy jakaś
osoba rzeczywiście jest opętana.
Co to ma być?

Nie masz racji (kończyłam teologię). Egzorcyści są wybierani przez biskupa specjalnie, i tym samym mają zgodę. Oni, i tylko oni. Co wg ciebie jest "upewnieniem się" ? Jaki wywiad? :))) Wystarczy, ze kogoś przyprowadzą do egzorcysty - w bardzo prosty sposób może on się przekonać czy ktoś jest opętany. Hmmm wystarczy, ze egzorcysta się nad kimś takim pomodli w myślach, a ów nie wie o tym... Taki egzorcyzm "próbny", wstępny (jeśli można tak powiedzieć)...nie będę się rozwodzić na ten temat... A zanim takowego przyprowadzą - bądź egzorcysta sam się do niego uda, to i tak jest wcześniejsze rozpoznanie czy wchodzi w grę choroba psychiczna na przykład. Prawdziwego opętania nie da się zasymulować. Faktycznie nie jesteś znawczynią;) ale odsyłam do KKK.
linków nie można wklejać hmmm zatem podsyłam adres strony, na której wyjaśnisz swoje wątpliwości (wpisz sobie prawidłowo) www petrus kielce opoka org pl a stamtąd przejdź do zakładki: pliki i linki, i egzorcyzmy.
Reasumując: egzorcysta MA JUŻ zgodę biskupa, przez sam fakt, ze zostaje wybrany. Tym samym sprawuje swoją posługę, nie musi biegać o pozwolenie w każdej sprawie. Zanim się oburzysz - upewnij się czy masz rację...

użytkownik usunięty
Myra_Lester

Po pierwsze nie napisałam, że egzorcyści nie mają zgody na odprawianie egzorcyzmów, ale że nie mogą sami podejmować takiej decyzji.
Owszem, egzorcysta jest wybierany przez biskupa (i choćby z tego powodu zwykły ksiądz nie może sobie ich odprawić nawet jeśli już ustalą, że ktoś jest opętany), ale z tego co mi wiadomo nie można sobie z dnia na dzień odprawić egzorcyzmów - jak było pokazane w filmie. Pisząc "wywiad", mam na myśli właśnie rozpoznanie czy osoba jest opętana czy chora psychicznie. Więc najpierw trzeba się upewnić, a dopiero potem przeprowadzać egzorcyzmy. Nie widziałam by na filmie ktokolwiek się upewniał - przyszli, odprawili i poszli.
Poza tym najpierw wysyła się zgłoszenie do placówki, która zajmuje się takimi rzeczami i tam właśnie EGZORCYŚCI ustalają czy osoba potrzebuje "boskiej interwencji" z rąk egzorcysty. Potrzebne są dowody na to czy osoba jest opętana. Np. mówi różnymi językami, niekoniecznie swoim głosem, nienaturalnie giętkie ciało, strach przed wodą święconą, awersja do świętych osób, znaków i rzeczy, nadzwyczajna siła itd. - żeby odprawić trzeba mieć przynajmniej 4 dowody.
Nie każdy otrzymuje zgodę na egzorcyzm, bo nie jest to wcale takie proste. Egzorcyzmy odprawiane na niewłaściwej osobie mogą nieść ze sobą więcej złego niż dobrego.

Może nie skończyłam teologii, ale rozmawiałam z egzorcystą i oglądałam na ten temat filmy dokumentalne.

Zaraz, czegoś nie rozumiem... Wyraziłaś oburzenie, ze trzeba mieć zgodę biskupa. No a co innego ma egzorcysta, jak nie zgodę biskupa skoro zostaje wybrany na tę posługę. Dla mnie to oczywista oczywistość. Chodzi Ci o każdorazowe bieganie po pozwolenie? Nie rozumiem... Z pewnością biskupi miejsca muszą wiedzieć o przypadkach opętań, to też oczywiste. Już sama teraz nie wiem o co Ci chodzi, i czy mówimy o tym samym czy o zupie i o słupie.

Piszesz mi te truizmy, które znam, i które w podanym linku podałam Ci jako osobie kompletnie niezorientowanej (bo na to wskazuje Twój pierwszy post) do uzupełnienia wiedzy na ten temat. Ja to wiem, więc nie musisz mi tej wiedzy podawać;) natomiast kompletnie nie rozumiem - skoro Ty to wszystko wiesz, to skąd to dziwne pytanie na samym początku ? :)) Nie czaje :) Ale nieważne. Widocznie szatan ogonem zamieszał...

Rozmawiałaś z egzorcystą, oglądałaś filmy dokumentalne - ja również :) więc nie będziemy się licytować "kto wie więcej i lepiej" :) O wszelkich wspomnianych przez Ciebie objawach opętań - wiem. I również zbędna jest Twoja lekcja, choć i tego nigdy za wiele... Czytam, wyobraź sobie, pewien miesięcznik, o jakże znamiennej nazwie;)...
A skoro jesteś zorientowana i wiesz - to owo pytanie na początku nie ma racji bytu, gdybyś wiedziała, to byś go nie zadała. Dla mnie to oczywiste. W razie czego zawsze możesz spytać owego egzorcysty. Prawdziwy ekspert w danej dziedzinie to jedyne wiarygodne źródło mogące te wątpliwości rozjaśnić :) Pytanie na takim forum, powinno celować w wyraźnego adresata, bo właściwie nie wiadomo do kogo je kierujesz (??) a odpowiedzieć wówczas może każdy. Każdy użytkownik. Bo reżyser na pewno nie. Podobnie jak egzorcysta, bo się tu oni nie przewijają raczej ;)

A gdzie ja napisałam ze się nie trzeba upewniać co do opętania??? :)))) Każdy egzorcysta to robi.

Sądzisz ze film fabularny, i do tego o tak oczywistej wymowie (reżyser nie kryje swojego antyklerykalizmu) będzie wiarygodnym odzwierciedleniem liturgii ?? dogmatów ? tradycji ? no proszę Cię... O aż taką naiwność Cię nie posądzam.
Cóż robić - teraz wszyscy na wszystkim się znają, w tym na egzorcyzmach :) Celują w tym choćby różnej maści twórcy. Ignorancja prześwitująca choćby z filmu "Obecność" przyprawia o pusty śmiech - jednocześnie o przerażenie. I nie chodzi o to przerażenie, jakie ma wywoływać jako horror. Ale przerażająca jest szafowanie tematem i jego nieznajomość, tego co może narobić w główkach. Główkach tych, którzy traktują to jak objawienie. Błędami tego typu w filmach można by zapchać Rów Mariański.

Mogę domniemywać, ze reżyser "Czarnego" założył powierzchowne pokazanie tematu, który z racji swej poważnej materii powinien być pokazany prawidłowo. Ale może o pokazanie płycizny chodziło jednak. A takowe podejście w życiu NIE MOŻE MIEĆ MIEJSCA. To Ty wiesz i ja wiem. Bo żaden wyznaczony do posługi egzorcysta nie podejdzie do tego jak do skasowania biletu w tramwaju. No ale - po co to pokazywać rzetelnie gawiedzi - ona ma sobie wyrobić określoną opinię, czyż nie ? Przecież obraz ma mieć taką wymowę, jaka jest intencja reżysera. Nihil novum.
Film "Czarny" do filmów dokumentalnych, wspomnianych przez Ciebie ma się nijak. Egzorcyzmu w takim filmie nikt nie pokaże w sposób właściwy, punkt po punkcie. Nie oczekuj tego.
Sami egzorcyści nie dzielą się z każdym tym, co robią. I dobrze. Samo zbytnie zajmowanie się tym tematem nie jest ani właściwie ani bezpieczne.
Czy to, ze reżyser poleciał po łebkach - to jego celowe działanie (bo widzą to i tak łykną a przy okazji będą się podpierać wiedzą z takiego "źródełka"), czy nieznajomość tematu, tego się raczej nie dowiesz. Ty z tych inteligentniejszych, to opnie sobie wyrobisz sama, prawda ?

Zaczynam chyba rozumieć (?), że to Twoje pytanie to bardziej do twórców filmu; czemu ten watek wykonali tak nierzetelnie. I czy to było z ich strony perfidnie zamierzone, czy tez spowodowane ignorancją. Nie sądzę jednak byś w tej materii została zaspokojona.
Ale jak powiedziałam - rzucanie pytania w eter, właściwie niewiadomo do kogo i z niewyjaśnioną do końca intencją - powoduje, że i ja mogę się odezwać. I Cię nie zrozumieć:)

Zatem pokornie proszę o wybaczenie :) Jeśli z Twojej strony było to oburzenie, że jest to zafałszowany obraz egzorcyzmów - to jestem po Twojej stronie, rzecz jasna. Nie ma o co kruszyć kopii. A jeżeli nie, to pasuję, bo nie wiem, czego oczekujesz od adwersarza:)

Zaiste, na te tematy tylko fachowiec odpowiedzieć może;) Reżyser filmu nim nie jest, ani jego "dzieło"

użytkownik usunięty
Myra_Lester

Moim zdaniem egzorcysta otrzymuje zgodę na bycie egzorcystą, a nie na odprawianie każdego egzorcyzmu jaki tylko mu się "spodoba". Egzorcysta może otrzymać zgodę, jak również jej nie otrzymać. Wiem też, że niektórzy mimo, że jej nie otrzymują i tak odprawiają, bo są przekonani, że osoba jest opętana, mimo, że inni wyjaśniają to racjonalnie i z medycznego punktu widzenia. Egzorcysta z którym rozmawiałam powiedział, że musi się skonsultować z kimś więcej niż tylko ze sobą. Sam może podjąć niewłaściwą decyzję, a poza tym woli nie brać na swoje barki tak wielkiego ciężaru. Zawsze coś może pójść nie tak... Myślę, że tak, za każdym razem powinno się gdzieś tam "biegać" (inaczej odprawianie egzorcyzmów byłoby nieodpowiedzialne, a Kościół woli nie szargać swojej opinii). To, że niektórzy nie są zwolennikami "biegania" to już nie moja sprawa. Nawet w Watykanie się mogą pomylić...

Wiem o czym piszę (i tu mam na myśli mój "pierwszy post", a nie egzorcyzmy - piszę na wszelki wypadek, by nie zostać po raz kolejny źle zrozumiana). Zakładam, że Ty też nie jesteś wykwalifikowanym egzorcystą, ale może tego uczą też i na teologii (nie wiem, nie studiuję tego). Piszę również na temat egzorcyzmów odnośnie filmu, więc dlatego mój komentarz pojawił się na forum tematycznym do "filmu", a nie na stronie, do której link mi podałaś, więc rzecz jasna nie zamierzam się kłócić na temat opętania tylko dyskutować na temat filmu - piszesz, że tego nie czaisz... więc wyjaśniam. :) poza tym w moim pierwszym poście jest postawione pytanie, cytuję: "A tutaj z dnia na dzień przyjeżdża egzorcysta i odmawia modlitwy???" Zwykle na pytania się odpowiada.

Piszesz o adresacie... gdybym chciała sprecyzować adresata to wysłałabym zapytanie w wiadomości prywatnej, a nie na forum. Dlaczego tego nie zrobiłam? Chyba nie jest to aż tak skomplikowane, ale może jednak... Pisząc na forum chciałam się raczej dowiedzieć czegoś odnośnie filmu, a więc upewnić się czy rzeczywiście w filmie było tak jak myślę (zawsze można pewne rzeczy przegapić nawet oglądając). Może wcześniej przyjechał ktoś upoważniony i się zorientował czy nasza bohaterka jest opętana. Mogłam tego nie zauważyć. Każdy na co innego zwraca uwagę. Twoim zdaniem powinnam iść do egzorcysty i wypytywać się o film? Bez przesady, mają ważniejsze rzeczy na głowie. :)
Egzorcysta to też człowiek. Zajmowanie się sprawami opętań nie wyklucza oglądania filmów, ani oceniania i dyskutowania na filmwebie. Masz rację, będę się musiała zapytać o to egzorcystę, bo jak na razie takie twierdzenie jest dla mnie absurdalne. :)

Teraz to ja Ciebie nie rozumiem. Gdzie napisałam, że Twoim zdaniem nie trzeba się upewniać co do opętania? :)))))) Wiem, że każdy egzorcysta to robi, ale jeśli oglądałaś film, to chyba dostrzegłaś, że tam nikt tego nie zrobił. :))))) napisałam jedynie, że prawdopodobnie Twoim zdaniem egzorcysta sam może podjąć decyzję, ale to ja myślę na temat napisałam wyżej.

Nie sądzę by film fabularny miał mówić dokładnie o egzorcyzmach :) tym bardziej, że film nie jest na ten temat. Ale od zawody reżysera wymagane jest sprawdzanie takich małych z pozoru szczegółów. Chodziłam na warsztaty z kreatywnego pisania - tam uczyli, że jeśli chcesz dobrze pisać na jakiś temat musisz dokładnie zapoznać się z informacjami, które go dotyczą. Chcesz pisać o hip-hopowcach? Najlepiej poznać jakiegoś i przebywać w jego towarzystwie. Zwrócić uwagę na to jak mówi (mam na myśli slang) i dobrze zbudować dialog by był wiarygodny. Nie można pisać o czymś o czym się nie wie, tak samo nie można zaniedbywać takich rzeczy w filmie. Diabeł właśnie tkwi w szczegółach.
Chyba, że reżyser chciał wyśmiać temat. Nie zdziwiłabym się. W filmie i bez tego zawarta jest ostra krytyka Kościoła, przedstawiona w postaci jednego z bohaterów - proboszcza.
A może Twoim zdaniem miałam napisać do reżysera? To jeszcze bardziej absurdalne niż pytać egzorcystę na temat filmu, którego pewnie nie widział. Ale zakładam, że egzorcyści filmy oglądają i mogą logować się na filmwebie. :)

Zaiste, nie jestem "oburzona" i nie wiem na jakiej podstawie wysuwasz takie założenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones