Jedną z cech rozpoznawczych baroku jest przerost formy nad treścią i kto wie czy w tym filmie tak nie jest. No bo przy pierwszysm obejrzeniu tresc mnie ciut zawiodła, a forme uznałem za przedobrzoną. Ale już przy trzecim oglądaniu przestałem zwraca uwage na treśc (znałem już na pamiec), za to wybornie rozkoszowałem sie formą. Ocena jednak pozostaje ta sama: 7
[10 marca 1993, Relax, Warszawa]