A dlaczego stwierdzasz, że będzie nudny i przestarzały? To, że jest kopią czegoś, nie znaczy od razu, iż stoi na straconej pozycji i będzie jedną wielką klapą. Widownia na pewno dopisze, o jakości wypowiem się po obejrzeniu, można tylko przypuszczać, iż będzie słaby. A w Polsce powstają lepsze, i to o wiele filmy. Wystarczy wspomnieć ostatnie dwa lata i produkcje bardziej znane - Statyści, Sztuczki, 33 sceny z życia, Rezerwat, Ogród Luizy, Boisko bezdomnych, Lekcje pana Kuki...
Ludzie w Polsce oglądają filmy, ale głownie ograniczają się do telewizji, a tam czasami ciężko o kino ambitne. Telewizja głównie zaspokaja potrzeby, więc serwuje rozrywkę. Gdyby publiczna zaczęła nadawać tylko ambitne kino albo filmy bardzo dobre, w godzinach największej oglądalności, nie mieliby z tego zysku. A o to chodzi, aby wyciągać z ludzi jak najwięcej kasy. Co do amerykańskich produkcji, połowy nie rozumieją, gdyż nie trzeba. W ciągu roku powstaje kilkanaście naprawdę dobrych filmów produkcji amerykańskiej, które trafiają do szerszej dystrybucji, ale mają w naszym kraju małą oglądalność. Głównie za sprawą dystrybutorów, którzy wiedzą, iż ważniejszy od trzewienia kultury w społeczeństwie jest zysk. I nie wiem dlaczego podajesz jako przykład Walkirię, która jest filmem średnim, taki obraz dobrego nazisty produkcji made in Hollywood, z dobrą muzyką i efektami ale przeciętną grą Cruis'a. I tym filmem nie będzie fascynować się większość społeczeństwa. Po prostu spełnią swoją rolę - kupią bilet, jakieś dodatki, popcorn i colę, oglądną, przetrawią, wydalą i zapomną, ale spełnią zamierzony efekt, gdyż kasa będzie pełna.

Więc sam przyznajesz że film będzie klapa. Bo będzie. i Zgadzam się że
nie które polskie filmy sa nawet dobre, jak te które wymieniłeś. Ale
musisz zauważyć ze te filmy jak właśnie np Statyści nie odnieśli takiego
sukcesy jak słaba komedia Lejdis czy Tylko mnie kochaj. To właśnie
świadczy o słabej kulturze polskiego społeczeństwa że mają nawet polskie
filmy które dzielimy też na lepsze i gorsze wybiorą te gorsze. Dlaczego
podaję Walirie? Bo to był średni film ale duzo bardziej ciekawszy niż
polskie szmiry. Ale był stworzony w oparciu o historie, co dowodzi że
historia pisze lepszy scenariusz niż polskie filmy. Ta historia pokazała
też że kolejne filmy taneczne były coraz większą porażką. Nie zmienię
swojego zdania że ten film będzie słaby bo w kinie polskim puszczane są
filmy częściej polskie denne filmy i nie światowe superprodukcje.
Różnicą jest to ze zapłacimy albo 15 zł za dobry amerykański film
stworzony z pomysłem albo 15 zł za polski podrobiony film. Każdy sam
wybiera...

Statyści sukces odnieśli, oczywiście kulturalny, na festiwalach w postaci nagród, a dla mnie to się bardziej liczy. Lejdis? Komedia była dobra, jak na ostatnie lata polskich komedii nawet bardzo dobra, chociaż gorsza od pierwszy komedii Koneckiego i Saramonowicza. i oczywiście odniosła zamierzony sukces, czyli kasowy. Więc w myśl porzekadła, i wilk syty, i owca cała. I Polacy nie wybierają z wyboru filmy gorsze. Po prostu nie mają jakiejś szeroko rozpowszechnionej alternatywy. Lepsze filmy są wyświetlane w kinach małych, mniej znanych, starych. Filmy gorsze w Multipleksach, wielkich centrach handlowych, gdzie duża część społeczeństwa spędza wiele czasu, traktując je jak świątynie kultu, gdzie powinno się bywać. Jakby nie potrafili znaleźć innego sposobu na zaspokojenie swojego wolnego czasu. Przy okazji zakupów czy zjedzenia czegoś można obejrzeć także film, zazwyczaj nie najwyższych lotów.

Statyści 5,99 ocena na filmweb (w ogóle bez reklam rozgłosu promocji) ,tylko mnie kochaj 6,71(reklama promocja itp.) ten ostatni zapewne też więcej zarobił ;)

A kto się na poważnie sugeruje ocenami?
Statyści - ponad tysiąc oddanych głosów
Tylko mnie kochaj - ponad 9 tys. oddanych głosów

No właśnie ,dlaczego tak mało ludzi obejrzało ten film statystów a tylko mnie kochaj 9 razy więcej ,a ocenami się nie ma co sugerować ale jednak coś odzwierciedlają

Czlowieku! Twoje kompleksy mnie przerazaja. Czy naprawde wierzysz w to co napisales? "Ludzie pojda na ten film a nie na Walkirie", "bo lepiej ukrasc pomysl amerykanski na film", "To wlasnie swiadczy o slabej kulturze polskiego spoleczenstwa", "albo 15 zl za dobry amerykanski film stworzony z pomyslem albo 15 zl za polski podrobiony film".

Nie chce Ciebie obrazac, ale skoro nie doceniasz Polskiej kinematografii to swiadczy to tylko o Twoim ograniczeniu i zapatrzeniu na innych. Zreszta sam sobie zaprzeczyles -wydaje mi sie ze film Statysci Ci sie spodobal. Pozatym to czy film sie komus podoba czy nie to kwestia gustu, a Ty przekreslasz swoj gust z gory, bo przed obejrzeniem oceniasz film. Mozesz ocenic pomysl, chociaz zawsze sie doszukasz ze dany pomysl jest "ukradziony" lub skopiowany.

Dla Twojej wiadomosci Walkiria jest odgrzanym projektem wielu filmow o tej tematyce. Jeden z nich Project: Valkyrie jest identyczny nawet pod wzgledem kolejnosci scen. Tymczasem "slaba komedia" Lejdis jest nowym pomyslem, ktory zostal juz sprzedany do kilku krajow. Zapewne kiedys obejrzysz "dobry amerykanski film" za 15 zl i nawet sie nie zorientujesz ze bedzie bazowal na Lejdis, Testosteronie, Kilerze, Malej Wielkiej Milosci, czy na Ogniem I Mieczem -wszystkie te filmy sprzedaly juz prawa do zagranicznych wytworni tylko po to by ktos taki jak Ty obejrzal dana opowiesc i stwierdzil ze to dobry oryginalny film.

Nawet nie wiesz jak sam ulegasz reklamie. Twierdzisz ze ogladasz dobry amerykanski film, ktory jest czyms nowym, nowatorskim, oryginalnym, a warto zauwazyc ze Hollywood kupuje co roku prawa autorskie do kilkuset produkcji z innych krajow, do tego ciagle odgrzewaja wlasne pomysly w kilkuletnich przedzialach czasowych.