Bardzo dobrze gra, takiego cwaniaka-obrotniaka z ulicy, ruchy wozaka, pozuje trochę, zwłaszcza jak "Pruszków" jest na Cyprze i grożą mu, że "Wołomin" go odstrzeli, widać, że się boi ale mina twardego jest:) Czasem nie myśli, taki kozaczek, niby przebojowy ale jak wyznawał miłość pani psycholog, heh. Lubię go bo kogoś mi przypomina. :)