Nie wiem jak wy, ale gdy widzę ją gdziekolwiek (zwłaszcza w tym serialu), to mam ochotę zmienić
kanał. Jej aparycja, sposób wysławiania się i poruszania straszliwie mnie irytuje. Serial byłby
znośny, gdyby jej postać się nie pojawiała...
Ktoś podziela moje zdanie?
w Listach do m była zupełnie inna, tak samo w Sali samobójców... więc to złe wrażenie ;)
Masz rację.Nie da się na nią patrzeć.Nie cierpię jej. Gada zawsze tak samo,takie "dziamdzianie"! Gdzie ona w roli jakiejkolwiek matki! I ten durny Adamczyk za nią tęskni! Za czym?! O Boże, co za beznadzieja.
Mówi, jakby nie miała górnej wargi i wszędzie gra jedną miną - wiecznie zdziwionej kaczki! Nie trawię Jej...