Jak w tytule. Po drugim odcinku można śmiało stwierdzić, że poziom tego serialu, gra aktorów ( szczególnie tej pseudo-gwiazdy wrednej laski doktora) to totalne dno. Co druga scena wywołuje już nie tyle sarkastyczny śmiech, co kompletne zażenowanie tak niskim poziomem.
Jak można było się spodziewać- kolejny klon klona brzyduli. Role tak przerysowane i tak odrealnione ze szkoda gadać. Tutaj nic się nie zgadza. Myśle że szybko zniknie z anteny.
Dialogi, Aktorstwo i scenariusz są tak okropne że powinny służyć jako materiał szkoleniowy mówiący jak nie robić seriali.
Moim zdaniem jest to całkiem przyjemny serial. Chce się go oglądać. Nie jest aż tak oczywisty jak pisze wiele osób. Nie jest na takim poziomie jak np. Diagnoza czy te nowe seriale jak Szóstka. Ale czy nie macie dość tego że TVN robi seriale tylko w tych ciemnych barwach i take przygnębiające. Przyda się jeden taki...
tragedia, szkoda czasu. Tak żenującego serialu jeszcze nie widziałam, 'gra' aktorów mega sztuczna - wręcz makabryczna. ten wątek- jakaś dziecinada, instagramy, intrygi na poziomie podstawówki, szkoda że to w ogóle widziałam :(
Po pierwsze: żenujący poziom aktorstwa na poziomie Szkoły, bądź 19+.
Po drugie: mało śmieszne gagi, tendencyjne postaci i przewidywalna fabuła.
Po trzecie: zero lekkości, świeżości i uroku, których nie brakowało choćby BrzdUli (to bardzo ważne, kto pisze dialogi)
Ogólnie rzecz biorąc, emocje jak na grzybach. Nie...
Bohaterowie teoretycznie koło 30-stki a zachowują się jak gimnazjaliści. Do tego intrygi rodem z telenoweli brazylijskich, po prostu śmiech na sali. Nie wiem czy producenci tak nisko oceniają naszą inteligencje, żeby wypuścić taki gniot czy szukają widzów wśród 15-latków. W każdym razie liczę na to, że tvn7 również...
Na początku myślałam, że to bedzie coś w stylu Brzyduli, Prosto w serce, Singielki, albo Julii - seriali, które uwielbiam i mam do nich ogromny sentyment. Tu zapowiadało się nie źle. A wyszło jak wyszło. Pomieszanie telenoweli z paradokumentem w stylu 19+ Nie oceniam jeszcze serialu w całości, bo się dopiero zaczął,...
więcej...oglądam serial od początku i jest fajny, lekki czasami głupkowaty...ale scenarzyści zrobili na mnie spore wrażenie. To odróżnia od beznadziejnych seriali....tak dalej...
...a wszystkim krytykom polecam wrócić do oglądania M jak Miłość itp.
Nie wiem, co to ma być. Jeszcze nigdy nie musiałam oceniać filmu, ani serialu na 1. Może dlatego, że unikam totalnych gniotów?? I proszę nie mówić, że beznadziejna gra aktorów to wina kiepskiego scenariusza. Pani Marta Bizoń jakoś potrafiła zagrać matkę.
Dno. Powinni zdjąć to coś z anteny i Playera, bo to antyreklama...
Rozbawiło mnie jak zobaczyłam, że matkę Sylwii gra Maja Hirsch .. między nimi przecież nawet nie widać różnicy wieku
Mam wrażenie, że tvn od postu lat kręci ten sam serial, tylko zmienia detale. Dla mnie to istna kopia Julki. Głodny bohater ma dziewczynę, wredna do szpiku kości się ono tym nie wie i jest z nią już wiele lat, wtedy w jego życiu pojawia się słodka idiotka która od poczstku slini się do chlopaka
Dialogi jak u...
Będzie do wyrzygania. Jest już 8. odcinek, ma być ich 120 i na razie nie widać żadnego postępu akcji. szkoda tylko tych ludzików, którzy dla pieniędzy zaczynają grać w takim goownie.
Zresztą dziwi mnie mocno dobór obsady - chłopak średnio przystojny i atrakcyjny, Kasia Grabowska wygląda OK, ale jest rywalka - Kamila...